...nieeeee, to było marzenie i dalej chcę zostać lekarzem, ale jest ciężko. Bardzo ciężko. Ten tydzień był koszmarem, następny nie zapowiada się lepiej. Są przedmioty bez sensu, które pochłaniają czas, a anatomia jest jakoś dziwnie... Zamiast układami to topograficznie. I weź się tu naucz np. klatki piersiowej ze wszystkim, musisz wiedzieć, że tu biegnie jakiś nerw, ale nie wiadomo skąd, bo tego jeszcze nie ma, nie na ten preparat. Jest straszne zamieszanie, masakrycznie dużo materiału- 200 stron z Bochenka na 2 dni, przeczytać może się i da, ale nauczyć na wyrywki już nie. Jak do tej pory wszystkie wejściówki( są na każdych ćwiczeniach z każdego przedmiotu) jakoś zaliczyłam, czasem ledwo co, ale jest.
A wczoraj jadłam pyszne naleśniki :D Fajną miejscówę obczaiłam niedaleko miejsca, gdzie mam jedne z zajęć i planuję co tydzień tam chodzić.. Pyszne jedzonko, całkiem spoko ceny, fajne panie i duuuuużo ludu, co raczej dobrze świadczy :D Ale oparzyłam sobie język< tak, to ja- teraz się nie tnę po palcach, tylko parzę naleśnikami :D>.
Jutro przyjadą Rodzice, jakieś jedzenie przywiozą... Minęło już 3 tygodnie odtąd tu jestem i z jednej strony wydaje mi się, że minęły wieki, tyle jest nauki i tak mało czasu, a z drugiej mam wrażenie, że dopiero co wyprowadzałam się z domu... Na pewno się rozryczę, dopóki miałam ciągle naukę to tęskniłam tylko za K., nie myślałam o domu, ale jutro...Na pewno nie będę Ich chciała puścić z powrotem :D
A wczoraj jadłam pyszne naleśniki :D Fajną miejscówę obczaiłam niedaleko miejsca, gdzie mam jedne z zajęć i planuję co tydzień tam chodzić.. Pyszne jedzonko, całkiem spoko ceny, fajne panie i duuuuużo ludu, co raczej dobrze świadczy :D Ale oparzyłam sobie język< tak, to ja- teraz się nie tnę po palcach, tylko parzę naleśnikami :D>.
Jutro przyjadą Rodzice, jakieś jedzenie przywiozą... Minęło już 3 tygodnie odtąd tu jestem i z jednej strony wydaje mi się, że minęły wieki, tyle jest nauki i tak mało czasu, a z drugiej mam wrażenie, że dopiero co wyprowadzałam się z domu... Na pewno się rozryczę, dopóki miałam ciągle naukę to tęskniłam tylko za K., nie myślałam o domu, ale jutro...Na pewno nie będę Ich chciała puścić z powrotem :D
Komentarze
Prześlij komentarz