Gdy zobaczyłam ile przedmiotów mamy rozpisane na 2 rok zwątpiłam, że da się to zdać. W połowie maja byłam pewna, ze minimum połowę egzaminów będę musiała poprawiać. A teraz, po wszystkich wynikach wciąż nie wierzę- zdane. Wszystko. I to nawet na całkiem dobre oceny, lepsze niż rok temu. Nie wiem jak XD Ten rok był bardzo ciężki, niektórzy asystenci będą mnie prześladować w koszmarach jeszcze przez długi czas... Ale teraz jestem mega szczęśliwa, bo z większością się już nie spotkam :D
Od poniedziałku zaczynam praktyki, potem będę szukać pracy, obok łóżka czeka sterta książek do przeczytania, a baaaardzo wiele z zapisanych przepisów jeszcze nie wypróbowałam- wakacje szybko zlecą...W tym roku wreszcie zrealizujemy z K. jedno z naszych podróżniczych marzeń- będzie pięknie :D
PS. Najlepsze pod słońcem lody- zmiksowane zamrożone plasterki bananów + inne owocki- po prostu maaaaagia :)
Od poniedziałku zaczynam praktyki, potem będę szukać pracy, obok łóżka czeka sterta książek do przeczytania, a baaaardzo wiele z zapisanych przepisów jeszcze nie wypróbowałam- wakacje szybko zlecą...W tym roku wreszcie zrealizujemy z K. jedno z naszych podróżniczych marzeń- będzie pięknie :D
PS. Najlepsze pod słońcem lody- zmiksowane zamrożone plasterki bananów + inne owocki- po prostu maaaaagia :)
Jak pisana Ci kampania wrześniowa, to narzekanie nic już nie zmieni.
OdpowiedzUsuńJa w sumie też planuje sobie na sierpień taki life trip z przyjacielem. Ekscytacja będzie gdy wrócę cały do Polski.
??? jakie narzekanie, jaki wrzesień? :D
OdpowiedzUsuń